Czas pędzi jak szalony, dopiero zaczynał się rok a tu już mamy grudzień.
Przygotowania do Świąt, podsumowania, postanowienia...
I ambitny plan zamknięcia tego w Grudniowniku...
W tym roku plan podwójnie ambitny bo Grudniowniki będą DWA.
Jeden z wymianki z Edytą. Będzie on osobisty, nasz rodzinny, o przygotowaniach, o Olgi pierwszych Świętach, o Idy odkrywaniu Magii Świąt...
A drugi będzie na Wyzwanie Grudniownikowe z Color Hills
Dlaczego? Bo bardzo spodobały mi się tematy.
Dziś pokazuję ten drugi:
Maleństwo ma 8,5x11cm
I pierwszy wpis:
Na zdjęciach ja z moimi ukochanymi dziadkami, niestety nie ma daty ale podejrzewam, że to 1986r
Trzymajcie kciuki żebym wytrwała do końca grudnia :)
A jutro pokażę Wam mój drugi Grudniownik
:*
Trzymam, trzymam :) I w duchu sie uśmiecham bo nie miała baba kłopotu to sobie dwa grudniowniki zrobiła hihi
OdpowiedzUsuńoo fajnie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńSuper! Też myślałam o grudniowniku...Ale czasu na to brak.. Trzymam kciuki za powodzenie Twojego :)))
OdpowiedzUsuńi ja trzymam kciuki :) super! bardzo się cieszę że dołączyłaś do zabawy z nami!
OdpowiedzUsuńbrawo za podjęcie wyzwania!:) powodzenia
OdpowiedzUsuń