wtorek, 17 grudnia 2013

10-14

Przegrywam walkę z katarami i bolącymi gardłami.
Poległyśmy wszystkie trzy. Pogoda piękna, cieplutko a my w drechach i grubych skarpetach nie bardzo wyłazimy z łóżek :(
Taki mamy grudzień... Domowy grudniownik przypomina bardziej historię choroby niż przygotowania do Świąt więc Wam póki co oszczędzę.
Pokazuję za to ColorHillsowy :D






Mam nadzieję, że druga połowa grudnia okaże się dla nas łaskawsza ;)

Pozdrawiam ciepło i słonecznie
:*

4 komentarze:

  1. fajne wpisy ))), zdrówka Wam życzę dziewczyny***

    OdpowiedzUsuń
  2. Urocze wpisy!!! Zdrowiejcie szybko!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super wpisy, fajnie się będzie do nich wracało :) Zdrówka życzę!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie - nie dajcie się choróbskom, dziewczyny :)
    Fajnie, że mimo wszystko masz fazę na grudniowniki, w dodatku dwa na raz :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy