czwartek, 15 listopada 2012

sfilcowałam

Na Craftshow Makówka namówiła mnie na filcowanie. Broniłam się rękami i nogami... Do pierwszego "dziubnięcia". No i przepadłam :P

Mój pierwszy kwiatek - broszka
 a tu moje najnowsze maczki
w niedzielę szliśmy na imieniny i stwierdziłam, że nie mam się w co ubrać ;)
no i są

Oczywiście to nie koniec ale kolejne filcaki będą innym razem :)

Dziękuję za każde dobre słówko, pozdrawiam słonecznie :*

9 komentarzy:

  1. Widzę, ze doskonalisz warsztat :) Bardzo podoba mi się wykończenie tego maczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Edytko maczek jest inspirowany poduszeczką od Ciebie :)

      Usuń
  2. Takie malutkie, a sliczne i cieszy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście uwielbiam koraliki na filcu :D
    Więc oczywiście bardzo mi się podoba :DDD

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne te pierwsze filcaki. Gratuluję i serdecznie pozdrawiam. Jola

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy