sobota, 5 maja 2012

a jednak scrap...

Dokładnie tydzień temu bawiłyśmy się w Wadowicach.
Piękna pogoda, rewelacyjna miejscówka a przede wszystkim WSPANIAŁE TOWARZYSTWO :D
Relacja z tego babskiego spotkania u Arte :)

A ja co?
A ja zrobiłam LO :P
oczywiście nie poszło gładko jak niektórym... ale w końcu się udało ;)
wersja pierwotna-spotkaniowa
 i moja mała domowa ingerencja maszynowa :P
 zbliżenie
 i jeszcze jedno
zdjęcie z LO'sa zrobione 2 dni po naszym ślubie :P
jak byliśmy piękni i ciut młodsi ;)

Dziękuję Wam Kochane za wspaniałe spotkanie i za naładowanie akumulatorków :* :* :*
A Wam zaglądający za to, że jesteście i że komentujecie :* za każde miłe słówko :)
:*

6 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcie:) I Piękny z nim scrap:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomyślałam, to samo co Ludka, że piękna fotka:) i śliczną pamiątkę sobie (Wam) zmajstrowałaś:) A spotkania zazdroszczę okrutnie;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, wreszcie go pokazałaś! :)
    Super scrap Ci wyszedł, taki niby prosty, a tak naprawdę dużo się tam dzieje. No i modele na fotce modelowe ;-)
    Zazdroszczę Wam takich fajnych zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny! I zdjęcie super;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na żywo chwaliłam i wirtualnie też pochwalę. Bardzo mi się podoba. Fajnie skomponowałaś kolory.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny scrap. Najważniejsi jesteście na nim WY ! :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy