środa, 21 września 2011

Odkopałam się...
Strasznie nie lubię u siebie tego, że wszystko robię na ostatnią chwilę... Zazwyczaj kończy się to brakiem zdjęć i zaniedbywaniem bloga... Ale obiecuję poprawę...
To, że udało mi się cyknąć fotkę tej kartce to hmmm przypadek ;)

Wiedziałam, że Becik ma urodziny no i oczywiście planowałam zrobić kartkę... No ale ciągle coś, albo brak pomysłu albo czasu albo jeszcze coś innego. No ale w końcu nadeszła godzina zero i dzień urodzin więc trzeba było zacisnąć zęby, pogrzebać w głowie i zrobić...
Pomysł przyszedł sam, kartkę robiło się szybko i przyjemnie ale...
W momencie robienia ostatniej "perełki" Beatka zadzwoniła do drzwi :P
Kartkę widziała, dostanie przy najbliższej okazji :P

no a teraz koniec "pitu, pitu"
moja karteczka na 18te ;) urodziny Becika :*




jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO :*

A Wam dziękuję ślicznie za odwiedziny i komentarze :)

3 komentarze:

  1. Przepiękna!!! Delikatna, elegancka, śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, dzięki myślę że niedługo do mnie dotrze śliczna karteczka :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy