Chodził za mną album i chodził aż się wychodził...
Może nie album a albumik (8x12cm)
zdjęcia bardzo powierzchowne bo Ida mi pomagała i niewiele zdjęć się nadaje do pokazania :P
Może idealny nie jest ale jetsem z niego dumna i już.
Robiłam kilka godzin, w kilku podejściach (bo z małą pomocnicą inaczej się nie da) ale w ciągu jednego dnia się udało :)
dziękuję za miłe komentarze a w imieniu Idusi dziękuję za życzonka :)
śliczny:)
OdpowiedzUsuńJej... ależ mi się podoba! Niesamowity wprost... Ale jaka Rodzina taki album!;* A motyw kwiawtowy na okładce i przewijający się dalej - śliczny...
OdpowiedzUsuńCiotka Anka - Nana
Aniu trzeci raz pisze komentarz i mam nadzieję że się tym razem uda (uhhhhh) albumik jest śliczny i taki delikatny jak Ty , bardzo subtelny . Pozdrawiam **
OdpowiedzUsuńA ja pierwszy raz zobaczyłam na żywo, dopiero dzisiaj na blogu - i mogę napisać, że na żywo jest jeszcze piękniejszy, taki właśnie delikatny, lekki i spontaniczny, nie widać po nim "męki twórczej". A dodatkowo uroku mu dodaje to, że jest taki maleńki. I te wszystkie embossowane napisiki, skrzydełka, delikatne ozdoby - bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńŚliczny albumik :) Cudna modelka :) Baaaaardzo miło było mi Ciebie poznać :*
OdpowiedzUsuńDzień dobry :)
OdpowiedzUsuńA robi Pani takie duże pamiętniki , ( gdzie zapisuje się sekrety itd ) ??
Oooo jaka śliczna modelka:)))Ja ją chyba skądś znam:)))Buźki dla niej:* Albumik pierwszorzędna robota, uroczy i niepowtarzalny:) Chętnie bym sobie go oglądnęła kiedyś może;)
OdpowiedzUsuńŚliczny!! Będzie fajną pamiątką:)
OdpowiedzUsuńA Idusia- przesłodka;)
Absolutnie piękny albumik , jest tak delikatny i subtelny że nic więcej mu nie trzeba :)
OdpowiedzUsuń