niedziela, 22 grudnia 2013

inwazja Mikołajów

Dziś nie będzie Grudniownika, wiem, że mam zaległości w tym temacie ale...
Za moment wyjeżdżamy na Święta, wracamy za tydzień i wtedy zasypię Was zdjęciami :)
A teraz dla odmiany ;) albumik z naszej małej sesji mikołajkowej:









Dziękujemy za wszystkie życzenia zdrowia :)

Wszystkim Tuzaglądaczom życzymy spokojnych Świąt.
Niech będzie to dla Was dobry czas spędzony z najbliższymi w ciepłej, rodzinnej atmosferze :*

wtorek, 17 grudnia 2013

10-14

Przegrywam walkę z katarami i bolącymi gardłami.
Poległyśmy wszystkie trzy. Pogoda piękna, cieplutko a my w drechach i grubych skarpetach nie bardzo wyłazimy z łóżek :(
Taki mamy grudzień... Domowy grudniownik przypomina bardziej historię choroby niż przygotowania do Świąt więc Wam póki co oszczędzę.
Pokazuję za to ColorHillsowy :D






Mam nadzieję, że druga połowa grudnia okaże się dla nas łaskawsza ;)

Pozdrawiam ciepło i słonecznie
:*

piątek, 6 grudnia 2013

nadrabiam

Wpadłam w jakąś czarną dziurę. Grudniowniki uzupełniam na bieżąco ale nie miałam kiedy zdjęć porobić. Dziś w miarę widno więc nadrabiam :)

2.W końcu zrobiliśmy likier malinowy, wyszedł pyszny.
3.Moja mała pomocnica
 4.Ten wpis pozostanie w rodzinnym archiwum ;)
5.Pierwszy grudniowy śnieg
Jak robiłam ten wpis to sypało, pół godziny później znów było zielono :P
 I kolejne wpisy wyzwaniowe:

DD 4. Pieczemy pierniki 


DD 5. Podwieczorek z herbatką i konfiturą


DD 6. Mikołajki


wtorek, 3 grudnia 2013

to do

 w kopercie lista :)


Nasz domowy też się robi ale nie zdążyłam za dnia sfotografować więc jutro zasypię Was zdjęciami :D

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Grudniownik 2

Dziś zacznę od wpisu do Grudniownika ColorHillsowego

 Strasznie napaliłam się na srebrną bazę do tego albumu. podoba mi się bardzo ale sfotografować ją to wyzwanie ;)

Mój drugi Grudniownik wygląda tak:
 i fragment wczorajszego wpisu o kalendarzu adwentowym :)

A taki Grudniownik poleciał do Edyty 
i zbliżenie
Na dziś starczy :)
Do zobaczenia jutro :*

niedziela, 1 grudnia 2013

Mój GRUDZIEŃ

Czas pędzi jak szalony, dopiero zaczynał się rok a tu już mamy grudzień.
Przygotowania do Świąt, podsumowania, postanowienia...
I ambitny plan zamknięcia tego w Grudniowniku...
W tym roku plan podwójnie ambitny bo Grudniowniki będą DWA.
Jeden z wymianki z Edytą. Będzie on osobisty, nasz rodzinny, o przygotowaniach, o Olgi pierwszych Świętach, o Idy odkrywaniu Magii Świąt...

Dlaczego? Bo bardzo spodobały mi się tematy.

Dziś pokazuję ten drugi:
Maleństwo ma 8,5x11cm

I pierwszy wpis:
Na zdjęciach ja z moimi ukochanymi dziadkami, niestety nie ma daty ale podejrzewam, że to 1986r


Trzymajcie kciuki żebym wytrwała do końca grudnia :)
A jutro pokażę Wam mój drugi Grudniownik

:*

Obserwatorzy